"Nowy" samochód - leasing

wszystko co nie koniecznie dotyczy naszej społeczności
Roland
Posty: 72
Rejestracja: 2018-03-24 11:21

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: Roland » 2018-12-31 15:03

Jak odlatujemy od tematu watku to na maksa. Elektryki to taka wydmuszka. Tak jak ktos napisal wyzej, fizyki nie oszukasz.

Ja mialem szczescie studiowac w Niemczech budowe maszyn ze specjalizacja na ... technologie samochodowe. Przerabialem ten temat dziesiatki razy. Moja praca inzynierska polegala na stworzeniu symulacji auta elektrycznego w Matlabie - mogles sobie sklikac elektryka z roznych paramatetrow i pojezdzisc na roznych wirtualnych trasach. Taka ciekawostka...

Elektryki nie sa i dlugo nie beda gotowe do codziennego uzytku. Juz pomine temat infrastruktury. Glownym problemem sa baterie i brak odpowiednich technologii. Dzisiejsze baterie wygladaja naprawde kiepsko jesli chodzi o zasieg (zawartosc energii) i ekologie. Tutaj wykres ktory obrazuje problem:

https://www.cbcity.de/wp-content/upload ... tterie.png

Benzyna "zawiera" 8,6MJ/kg, dzisiejsze baterie cale 0,35MJ/kg. Mozna sobie policzyc ile musza wazyc same baterie w samochodzie aby miec taki sam zasieg jak z 40 litrowym bakiem pelnym benzyny.

Ponadto wyprodukowanie takiej baterii i pozniejszy jej "recyckling" produkuje wiecej syfu niz kilka diesli w calym ich samochodowym zyciu. Do tego dochodzi kwestia pochodzenia energii elektrycznej, ktora napedzamy nasz samochodzik. Jak pochodzi z elektrownii weglowej to taki elektryk jeszcze bardziej kiepsko wyglada na tle tradycyjnego silnika.

Takie pseudo eko opakowanie. Przenoszenie syfu z jednego miejsca na drugie. Z jednej strony moze bedziemy mieli lepsze powietrze w europie, za to jakas fabryka w chinach to wszystko nadrobi przy produkcji.

Kazdy z moich profesorow na studiach byl tego samego zdania - elektryki nie sa i dlugo jeszcze nie beda gotowe. Sami stawiali na "czyste diesle" jako przyszlosc.

Wypadaloby rowniez poruszyc temat zywotnosci takiej baterii samochodowej. Kazdy z was ma smartphona, czy jakis inny telefono-podobny wyrob. I kazdy nas chyba wie, ze po 2-3 latach ciaglego ladowania bateria czesto juz odmawia posluszenstwa. Ano z samochodami bedzie dokladnie tak samo. W praktyce bedziesz musial co kilka lat kupic nowy samochod - producenci juz sami o to zadbaja zeby wymiana takiej baterii na nowa stala sie nieoplacalna.

Nagonka, ktora sie zaczela na diesle jakis czas temu to efekt dzialan eko-maniakow i fajny PR dla poliytkow "walczacych" ze zmiana klimatu. Co bardzo malo ludzie wie - jednym z najwiekszych syfiarzy na swiecie to tak naprawde transport morski. Statki spalaja tzw. "olej ciezki" co jest niczym innym jak odpadem. Probowalem znalezc jakies bardziej naukowe zrodlo - na studiach troche tego mialem - ale jedyne co znalazlem na szybko to:

https://www.autozeitung.de/21-millionen ... ml?image=2#

Jeden statek pasazerski wypuszcza w jeden dzien tyle syfu co... 21 milinow passatow TDI. Liczba z tego zrodla jest napewno przesadzona, mam troche mniejsze w glowie. Ale w kazdym razie chyba obrazuje to dosc dobrze problem. Nawet gdyby zakazac wszystkim europejczykom posiadania diesli - z punktu widzenia ekologii jest to maly procent i swiata napewno tym nie uratujemy.

Takze zycze wam wszystkim szesliwego nowego i aby nam tradycyjne silniki spalinowe sluzyly jeszcze jak najdluzej. 8-) :lol:

Awatar użytkownika
adriankolodziej
Posty: 223
Rejestracja: 2017-07-27 11:46
Kontakt:

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: adriankolodziej » 2018-12-31 17:56

W wielu kwestiach się z Tobą zgadzam, ale ...

No i tutaj pojawia się UE i cały świat lewaków. Jak Niemcy uznają, że mamy jeździć na elektrykach to tak będzie. Wymuszą produkcję na Mercedesie, Volkswagenie, BMW, AUDI, OPLU, PORSCHE itd.

Jak się domyślasz to nie będzie trudne. Za nimi pójdą inne marki, bo nie będą miały wyjścia. Zobacz co jest z normami spalin. Dziś wszystkie nowe samochody muszą przestrzegać wyśrubowanych norm.

Wróćmy do elektryków.

Tesla może na jednym ładowaniu przejechać 900 km, więc inne marki również będą miały podobne osiągi.

Argument o masowej produkcji mnie nie przekonuje. Tesla 3 jest produkowana w tempie 7000 samochodów na tydzień.

Gorzej jest ze stacjami. Ale i na to się znajdą pieniądze jak UE zacznie bredzić o szkodliwości samochodów spalinowych.

A co do wymiany samochodów. Każdy przedsiębiorca przyzna, że lepszy jest klient który kupuje co parę lat, niż ten co kupuje raz na całe życie.

No i na koniec...oczywiście, że elektryki nie są ekologiczne.

Ale mało wie, że najbardziej trują wszystkich Niemcy. Odpowiadają za odprowadzanie 22% CO2 do atmosfery (dla przykładu Polska 8.5%).

Najlepszego w Nowym Roku :)

Awatar użytkownika
MarcinŁ
Posty: 511
Rejestracja: 2016-12-14 16:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: MarcinŁ » 2018-12-31 18:51

Nie powiem, że mi się nie podoba w jakim kierunku poszedł ten temat. Trochę się tego spodziewałem :D

Zasadniczo, Roland nie mogę się niczym co napisałeś zgodzić. Może poza tym, że studiowałeś w Niemczech, chociaż nie wiem, czy to akurat szczęście :mrgreen:
Roland pisze:Jak odlatujemy od tematu watku to na maksa. Elektryki to taka wydmuszka. Tak jak ktos napisal wyzej, fizyki nie oszukasz.

Ja mialem szczescie studiowac w Niemczech budowe maszyn ze specjalizacja na ... technologie samochodowe. Przerabialem ten temat dziesiatki razy. Moja praca inzynierska polegala na stworzeniu symulacji auta elektrycznego w Matlabie - mogles sobie sklikac elektryka z roznych paramatetrow i pojezdzisc na roznych wirtualnych trasach. Taka ciekawostka...

Elektryki nie sa i dlugo nie beda gotowe do codziennego uzytku. Juz pomine temat infrastruktury. Glownym problemem sa baterie i brak odpowiednich technologii. Dzisiejsze baterie wygladaja naprawde kiepsko jesli chodzi o zasieg (zawartosc energii) i ekologie. Tutaj wykres ktory obrazuje problem:

https://www.cbcity.de/wp-content/upload ... tterie.png
No, ale przecież są. Od dawna i spisują się całkiem dobrze. Trudno ukryć, że po naszych drogach spotkać można takie samochody jak Tesla, Audi e-Tron, BMW serii i, Nissan LEAF i inne.
IMHO zasięg na poziomie 400 km, jest już całkowicie do zaakceptowania. Znajomy pojechał Teslą na wakacje do Hiszpanii... Czas podroży porównywalny z tradycyjnym samochodem.
Elektryki są już tak popularne, że jest organizowane wiele wyścigów np. Formuła E.
Benzyna "zawiera" 8,6MJ/kg, dzisiejsze baterie cale 0,35MJ/kg. Mozna sobie policzyc ile musza wazyc same baterie w samochodzie aby miec taki sam zasieg jak z 40 litrowym bakiem pelnym benzyny.
Po pierwsze jest takie pojęcie jak "gęstość energii" :mrgreen:
Druga sprawa, to sprawność spalania benzyny oraz wykorzystania pozostałej energii. Na samym początku tracimy ok. 60% energii przy spalaniu - większość idzie w ciepło. Następnie tradycyjne samochody marnują energię np. przy hamowaniu lub przy pracy na jałowym biegu (hybrydy ją wykorzystują). Ilość zależny oczywiście od warunków, ale to kolejne kilkadziesiąt procent (co najmniej 20%). Straty energii są też na etapie przekazania mocy (skrzynia, wały itp.).
Gęstość energii akumulatorów Li-io jest dwa razy większa niż napisałeś.
W elektrykach straty są nieporównanie mniejsze, część energii wraca np. przy hamowaniu. Ogólnie sprawność wykorzystania energii jest nieporównanie większa. Niestety wiele osób o tym fakcie zapomina.
Ponadto wyprodukowanie takiej baterii i pozniejszy jej "recyckling" produkuje wiecej syfu niz kilka diesli w calym ich samochodowym zyciu. Do tego dochodzi kwestia pochodzenia energii elektrycznej, ktora napedzamy nasz samochodzik. Jak pochodzi z elektrownii weglowej to taki elektryk jeszcze bardziej kiepsko wyglada na tle tradycyjnego silnika.

Takie pseudo eko opakowanie. Przenoszenie syfu z jednego miejsca na drugie. Z jednej strony moze bedziemy mieli lepsze powietrze w europie, za to jakas fabryka w chinach to wszystko nadrobi przy produkcji.

Kazdy z moich profesorow na studiach byl tego samego zdania - elektryki nie sa i dlugo jeszcze nie beda gotowe. Sami stawiali na "czyste diesle" jako przyszlosc.

Wypadaloby rowniez poruszyc temat zywotnosci takiej baterii samochodowej. Kazdy z was ma smartphona, czy jakis inny telefono-podobny wyrob. I kazdy nas chyba wie, ze po 2-3 latach ciaglego ladowania bateria czesto juz odmawia posluszenstwa. Ano z samochodami bedzie dokladnie tak samo. W praktyce bedziesz musial co kilka lat kupic nowy samochod - producenci juz sami o to zadbaja zeby wymiana takiej baterii na nowa stala sie nieoplacalna.
Jak wspominałem wcześniej faktycznie produkcja litu obecnie bardzo obciąża środowisko, ale za to akumulatory recykluje się bardzo dobrze. To absolutnie nieprawda, że trwałość akumulatorów jest na poziomie 2-3 lat. Przecież do pierwsze hybrydy np. Priusy jeżdżą do dziś, a ich akumulatory wykazują znikome zużycie. Nie ma co porównywać sposobu użytkowania baterii w smartfonie do zaawansowanego systemu zarządzania w samochodzie.
Kolejna sprawa: nie można porównywać jedynie obciążenia środowiska przy produkcji pojazdu (i ewentualnie utylizacji), a należy rozpatrywać jego cały cykl życia. Ile zanieczyszczeń wyemituje silnik spalinowy podczas swojego cyklu życia? Sporo oczywiście zależy od sposobu produkcji energii elektrycznej, ale przy założeniu nowoczesnych technologii, nawet przemysłowego spalania węgla, ilość szkodliwych substancji, przede wszystkim emitowanych pyłów przy elektryku jest nieporównywalnie mniejsza. Przy tego typu analizach wszelkiej maści "specjaliści" zapominają o obciążeniu środowiska związanym z produkcją benzyny i ON, a to jest poważna sprawa.
Nagonka, ktora sie zaczela na diesle jakis czas temu to efekt dzialan eko-maniakow i fajny PR dla poliytkow "walczacych" ze zmiana klimatu. Co bardzo malo ludzie wie - jednym z najwiekszych syfiarzy
na swiecie to tak naprawde transport morski. Statki spalaja tzw. "olej ciezki" co jest niczym innym jak odpadem. Probowalem znalezc jakies bardziej naukowe zrodlo - na studiach troche tego mialem - ale jedyne co znalazlem na szybko to:

https://www.autozeitung.de/21-millionen ... ml?image=2#

Jeden statek pasazerski wypuszcza w jeden dzien tyle syfu co... 21 milinow passatow TDI. Liczba z tego zrodla jest napewno przesadzona, mam troche mniejsze w glowie. Ale w kazdym razie chyba obrazuje to dosc dobrze problem. Nawet gdyby zakazac wszystkim europejczykom posiadania diesli - z punktu widzenia ekologii jest to maly procent i swiata napewno tym nie uratujemy.

Takze zycze wam wszystkim szesliwego nowego i aby nam tradycyjne silniki spalinowe sluzyly jeszcze jak najdluzej. 8-) :lol:
Jak pisałem wyżej, tym syfiącym statkiem transportowana jest też często ropa naftowa...
Generalnie nie zgadzam się z teorią wiążącą emisję CO2 i ocieplenie klimatu - nie tam jest sedno problemu - problemem przy spalaniu są pyły, a tutaj największym syfiarzem jest natura :D Podczas erupcji jednego wulkanu potrafi być wyemitowane do atmosfery 500 ton pyłów na sekundę! W kwadrans jeden wulkan emituje tyle pyłów, co cała Polska w rok!!!

Tak, czy inaczej - szczęśliwego Nowego Roku, zdrowia i sukcesów w pracy i na strzelnicy!

LukasK
Posty: 267
Rejestracja: 2017-03-08 10:43

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: LukasK » 2019-01-04 00:31

Żeście się rozpisali - w sumie ciekawa tematyka - ale jednak wykraczająca poza tematem ;)
Nie mniej jednak daje to pewien pogląd ;).

Nowego samochodu jeszcze nie mam, ale idę w benzynę/hybrydę. Diesel po prostu nie przekonuje mnie, bo nie korzystałem z niego nigdy - dla osoby co potrafi się takim autem obchodzić, może to by był odpowiedni kierunek (druga kwestia, że myślę że to auto trafi do osoby potem co mniej tras będzie robić).

Awatar użytkownika
MarcinŁ
Posty: 511
Rejestracja: 2016-12-14 16:50
Lokalizacja: Rybnik

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: MarcinŁ » 2019-01-04 10:17

Kierunek słuszny. Pamiętaj jednak, że napęd hybrydowy działa przede wszystkim w mieście, gdzie jest dużo cyklów przyspieszania i hamowania. Na trasie jedziesz 95% na benzynie.

LukasK
Posty: 267
Rejestracja: 2017-03-08 10:43

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: LukasK » 2019-01-04 19:39

Obcy pisze:Kierunek słuszny. Pamiętaj jednak, że napęd hybrydowy działa przede wszystkim w mieście, gdzie jest dużo cyklów przyspieszania i hamowania. Na trasie jedziesz 95% na benzynie.
Słuszna uwaga, przyglądałem się temu w testach ;). Mam zamiar też niedługo w praktyce hybrydę przetestować sobie troszkę by mieć własną opinię (tj. pierwsze wrażenie :) )

LukasK
Posty: 267
Rejestracja: 2017-03-08 10:43

Re: "Nowy" samochód - leasing

Post autor: LukasK » 2019-02-13 15:33

Ostatecznie wybrana Toyta Yaris hybryda, pierwsze wrażenia dobre ;). Dzięki wszystkim za pomoc, uwagi itp. :)

ODPOWIEDZ