PZSS...

Dział techniczny
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
kirs
Posty: 1170
Rejestracja: 2014-10-01 11:25

PZSS...

Post autor: kirs » 2016-11-28 11:09

Polskie prawo stanowi, że nikogo nie wolno zmuszać do udziału w konkretnym stowarzyszeniu, więc jak to się dzieje, że policja próbuje wymusić obowiązek wstąpienia do Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego na członkach innych strzeleckich stowarzyszeń?

http://www.nowosci.com.pl/magazyn/a/sze ... 1507967/2/
-= si vis pacem, para bellum =-

robot
Posty: 19
Rejestracja: 2016-02-19 23:06

Re: PZSS...

Post autor: robot » 2016-11-28 11:56

Socjalizm jest to ustrój, w którym bohatersko pokonuje się trudności nieznane w żadnym innym ustroju!

Cytat dalej żywy.
Polica robi wszystko, żeby utrudnić życie. Ludzi robią wszystko, żeby maksymalnie wykorzystać przepisy.

Ale jak w środowisku strzeleckim wspomnieć, że to wszystko nie normalne to wielkie oburzenie.

Awatar użytkownika
Andrzej Borgieł
Posty: 40
Rejestracja: 2016-06-01 12:33

Re: PZSS...

Post autor: Andrzej Borgieł » 2016-11-28 12:02

Przecież, żeby dostać pozwolenie na zakup samochodu (niebezpiecznej maszyny, która zabija ludzi na drogach) musisz (poza egzaminem) zapisać się do Polskiego Związku Motorowego. ;)

Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 2034
Rejestracja: 2014-10-01 13:43

Re: PZSS...

Post autor: TommyT » 2016-11-28 13:10

Abstrahując od niedorzeczności działań WPA podanego w przykładzie, trochę chłopaki mylicie pewne sprawy.
Zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem (ustawa o sporcie) - może być tylko jeden związek sportowy dla danego sportu.
Z tego zostało wywnioskowane, że jeżeli w UoBiA pisze się o "właściwym" związku sportowym - to jest to PZSS.
Ergo = zgodnie z obowiązującą UoBiA, żeby móc posiadać pozwolenie do celów sportowych musisz m.in. być członkiem PZSS/posiadać licencję.
Ale jak napisane w artykule - z wejściem UoBiA poprzednie uprawnienia pozostają w mocy, a WPA zaczęła się domagać członkostwa w PZSS.
I tutaj jest to jajo. Dotyczy ono tylko osób które mają pozwolenie na broń wydane przed aktualną nowelizacją UoBiA.
Więc Tobie kirsu nie grozi :)
Inna sprawa, że poza tą informacją zaczęły się w artykule wyolbrzymienia, po to, żeby "nadmuchać" sensację.
(O setkach pozwów, o opuszczaniu 'macierzystych' klubów, o kilkunastu milionach rocznie, o startach od 50zł itd.)

@robot - ale oburzenie na co? Na uznaniowość Policji?

Andrzej
Posty: 25
Rejestracja: 2015-12-08 22:47

Re: PZSS...

Post autor: Andrzej » 2016-11-28 14:04

kirs pisze:Polskie prawo stanowi, że nikogo nie wolno zmuszać do udziału w konkretnym stowarzyszeniu, więc jak to się dzieje, że policja próbuje wymusić obowiązek wstąpienia do Polskiego Związku Strzelectwa Sportowego na członkach innych strzeleckich stowarzyszeń?

http://www.nowosci.com.pl/magazyn/a/sze ... 1507967/2/
Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Nie chcesz, nie musisz być członkiem PZSS. Nie musisz posiadać broni. Co innego gdybyś miał prawo do posiadania broni, czyli np. do obrony koniecznej. Wtedy nie musisz być w żadnym stowarzyszeniu. Poza tym, nie ma takiego przepisu, który zabrania wymagania członkostwa w stowarzyszeniu. Owszem jest przepis "Nikt nie może być zmuszany do uczestniczenia ani do nieuczestniczenia w praktykach religijnych." Moim zdaniem, mogliby po prostu dopuścić inne formy udowadniania, że uprawia się sport strzelecki niż członkostwo w PZSS. Dowodem mogłoby być członkostwo sportowym klubie strzeleckim i startowanie w "jakichś" zawodach. Zresztą wydaje mi się, że jakbyś poszedł na zwarcie z Policją i przedstawił przed sądem, że sport strzelecki uprawiasz (np. rachunki za strzelanie na komercyjnej strzelnicy, udział w zawodach gdzie może wystartować każdy, świadkowie itp.) to sąd utemperował by policję. Tylko komu się chce, to walka z wiatrakami. Zresztą ktoś zaczyna wygrywać z policją w takiej sprawie (http://orzeczenia.nsa.gov.pl/doc/6FA3749405).
Organ odwoławczy będzie obowiązany do ponownego rozpatrzenia sprawy, przede wszystkim rozważenia, czy w oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz w świetle okoliczności podnoszonych przez skarżącego, dotyczących przynależności do sekcji strzeleckiej Towarzystwa Sportowego "[...]" i czynnego uprawiania strzelectwa sportowego, można uznać, że ustały okoliczności stanowiące podstawę wydania skarżącemu pozwolenia na broń. W razie potrzeby, organ przeprowadzi uzupełniające postępowanie dowodowe w oparciu o art. 136 k.p.a.

Awatar użytkownika
TommyT
Posty: 2034
Rejestracja: 2014-10-01 13:43

Re: PZSS...

Post autor: TommyT » 2016-11-28 14:49

Andrzej,
ale mówimy o 2 różnych sytuacjach:
1) utrzymanie pozwolenia sprzed nowelizacji - przypadek opisany w artykule oraz jak rozumiem wyrokiem sądu do którego linka dajesz.
Dla mnie jest ten wyrok jest o tyle dziwny, że UoBiA , art. 52 i 53. mówią wyraźnie:
Art. 52. Zachowują ważność pozwolenia na broń i legitymacje noszące nazwę „pozwolenie na broń”, wydane na podstawie dotychczasowych przepisów.
Art. 53. Do niezakończonych decyzją ostateczną postępowań w sprawach pozwoleń na broń stosuje się przepisy dotychczasowe.
Prawnikiem nie jestem, ale nie wiem na jakiej podstawie ktoś wywnioskował, że obowiązujące pozwolenia muszą się dostosować do nowych wymagań.
2) uzyskanie nowego pozwolenia - tu sytuacja jest "prawie" - jasna: Art. 10 pkt 3. ust.3 "... oraz licencji właściwego związku sportowego..."
Tutaj sytuacja "prawie" - bo jest tam to nieszczęsne "w szczególności" - nie chce mi się teraz dywagować jakie skutki ma zastosowanie tego do "otwarcia lub zamknięcia" katalogu przyczyn...
To już było wałkowane n-razy.

Awatar użytkownika
AdamK
Posty: 412
Rejestracja: 2016-02-10 09:18

Re: PZSS...

Post autor: AdamK » 2016-11-28 15:36

To ja tylko wyjaśnię, że opisany w wyroku przykład nie podpada pod art. 53 - "Do niezakończonych decyzją ostateczną postępowań w sprawach pozwoleń na broń stosuje się przepisy dotychczasowe."

Czyli - pozwolenie (ostateczne) wydane przed wejściem w życie tej ustawy jest sprawą zamkniętą (decyzja ostateczna = koniec postępowania). Każde nowe działanie = nowe postępowanie = prowadzone w oparciu o aktualnie obowiązujące przepisy.

Gdyby na etapie "wejścia w życie" ustawy, czyli 20.03.2000 r. ktoś był w trakcie postępowania - czyli po złożeniu wniosku, a przed "uostatecznieniem" (to nie to samo, co prawomocność, ale nieistotne) decyzji - do tego postępowania stosowanoby przepisy "dotychczasowe".

Każde kolejne postępowanie, wszczęte po wejściu w życiu ustawy z 1999 r. będzie już prowadzone w oparciu o tę ustawę (i oczywiście KPA).

Policja skorzystała z art. 18 ust. 4. Wszczęto NOWE postępowanie ws. cofnięcia, zatem do tego postępowania stosowano - słusznie - nową ustawę.
NSA wypowiedział się o powodach i nakazał ponowne zbadanie - natomiast podstawy prawnej nie zakwestionował.

Podobnie będzie np. z rozszerzeniem - do rozszerzenia pozwolenia wydanego przed 20.03.2000 r. należy rozpocząć NOWE postępowanie i ono będzie prowadzone w oparciu o przepisy ustawy z 1999 r. Wydanie promesy również będzie "NOWYM postępowaniem". Zatem tutaj jest wszystko OK.

Zwróćcie jednak uwagę ile to trwa w polskim sądownictwie administracyjnym, gdy odwołujemy się do drugiej instancji sądowej, czyli Naczelnego Sądu Administracyjnego w Wawie. Decyzja KW była z września 2013 r., decyzja KG z grudnia 2013, wyrok WSA z maja 2014, a wyrok NSA z czerwca 2016.
Zatem, skoro NSA nakazał policji ponowne zbadanie "ważnych" przyczyn, KG cofnął to do KW, a policja w ciągu 30 dni wydała decyzję - i, dajmy na to, znowu uznała, że nie ma ważnych przyczyn, to KG już się zdążył wypowiedzieć, a sprawa czeka na rozprawę przed WSA. Jednak na kolejną rozprawę przed NSA będzie czekała 2,5 roku. Gość ma zatem jeszcze ze 3 lata na strzelanie. Jeden drobny błąd policji, nawet formalny (a wiem, że robią ich trochę) - i znowu 3 lata. On sobie jeszcze długo postrzela.


EDIT:
Jeszcze jedno wyjaśnię - jednym z celów wydania pozwolenia w ustawie jest "ochrona osobista", a nie "obrona konieczna". Ktoś, kto ma broń do "ochrony osobistej" będzie dokładnie tak samo sądzony za postrzelenie bandyty, jak każdy z nas, który postrzeli bandytę z broni do celów sportowych. Sąd będzie badał, czy doszło do przekroczenia granic tzw. obrony koniecznej. Te można przekroczyć nawet nie mając broni. Jednak mając broń - nie ma znaczenia cel jej wydania. Sąd będzie badał, czy przekroczyłeś, czy nie.

EDIT 2:
W sumie nie wiem, dlaczego panowie z artykułu w pierwszym poście "sprzedawali broń za grosze". Skoro decyzja nie była ostateczna (a dalej nie jest ostateczna) - znaczy, że mogli dalej posiadać własną broń.

EDIT 3:
Cywilny pozew o odszkodowanie (obejmujący np. koszty poniesione na prawników) przeciw policji - może się udać.
Jednak - nie znając akt sprawy - wstępnie oceniam, że "zadośćuczynienie za krzywdy moralne" może nie chwycić. Podejrzewam, że sąd wybuchnie śmiechem, jak coś takiego przeczyta. Co innego zadośćuczynienie za krzywdę po stracie dziecka / rodzica / siostry, po doprowadzeniu do trwałego kalectwa, albo nawet do 3 tygodni z ręką w bandażu, po doprowadzeniu do bankructwa firmy, itd., a co innego za pozbawienie broni. Nie wyobrażam sobie próby wyceny krzywd człowieka, który nie mógł z własną bronią jeździć na strzelnicę.

Awatar użytkownika
tommi
Posty: 3785
Rejestracja: 2014-10-01 11:48
Lokalizacja: Rybnik
Kontakt:

Re: PZSS...

Post autor: tommi » 2016-11-28 17:39

Nie trzeba być w PZSS. Można być kolekcjonerem. Wystarczy zdac egzamin kompetencyjny za 1000zl. Kto chętny?
Acha i broni nie wolno nosić. Ale. Kolekcjoner tego nie wymaga przecież.
pozdrawiam Tommi

Awatar użytkownika
woytas
Posty: 1734
Rejestracja: 2015-04-17 14:15
Lokalizacja: Smolniok
Kontakt:

Re: PZSS...

Post autor: woytas » 2016-11-29 18:39

I użyczać też nie wolno. Czy też pożyczać.

ODPOWIEDZ