MKS LOK Rybnik

"Policjanci nakładają obecnie mandaty na oślep – komu popadnie. Funkcjonariusze wożą w radiowozach „suszarki” z zablokowaną prędkością i okazują je komu chcą... "

http://prawonadrodze.org.pl/policja-zar ... czenstwem/


wtf?

Co Cię dziwi?
Dziura w budżecie...
Tfu oczywiście wszystko w sprawie poprawy bezpieczeństwa na drodze.

mandaty mnie nie dziwią ale suczinsyn wredny, mógł wlepić za cokolwiek to odebrał dowód rej.

Obywatel musi znać swoje miejsce.

A to czytałeś?
Wojsko Polskie szykuje się do strzelania do swoich obywateli...

http://polska-zbrojna.pl/home/articlesh ... a-Bucierzy

tak, ćwiczą pacyfikacje własnych obywateli żeby chronić ośrodki dla uchodźców.
(taki suchar: ponoć Szumilewicz to też uchodźca. Uchodzi za idiotę.)

Z innej beczki ale też na temat:
http://radiopoznan.fm/informacje/pozost ... eleckie-v2

Ja osobiście zastanawiałem się kiedy dojdzie do jakiegoś incydentu (bo, to że dojdzie to byłem przekonany).
Strzelnica w lesie, fajne kierunki do strzelania i znalazł się jakiś uj złamany, który takie coś zrobił.

Czytałem, że wzrasta liczba kierowców, którzy nie przyjmują mandatów i idą do sądu, po czym wygrywają.

Sam dostałem mandat z radaru. Na zdjęciu nie było widać twarzy. Napisałem do nich, że nie przyjmuję mandatu i proszę o umożenie postępowania, bo nie wiem kto kierował, a użyczam samochodu znajomym i pracownikowi. Na co otrzymałem pismo, że jeśli nie wskażę kierowcy to dostanę 5 tysięcy mandatu.

Więc poszperałem po forach i okazuje się, że to tylko czyste zastraszanie. Nie muszę się na siebie donosić, ani na członków rodziny.

Napisałem im, że bardzo chcę wskazać sprawcę, ale nie mogę bo materiał dowodowy na to nie pozwala. Efekt? Minął rok i jakoś mandatu nie dostałem.

Tak samo jest z suszarką. Sądy podważają ich wiarygodność.

Ludzie boją się sądu, więc przyjmują mandaty nawet jeśli nie są winni. Z drugiej strony statystyka pokazuje, że coraz więcej osób domaga się swoich praw w sądach.

Polecam zobaczyć: https://www.youtube.com/watch?v=lcXiSfDbgzE&t=338s

woytas pisze:Ja osobiście zastanawiałem się kiedy dojdzie do jakiegoś incydentu (bo, to że dojdzie to byłem przekonany).
Strzelnica w lesie, fajne kierunki do strzelania i znalazł się jakiś uj złamany, który takie coś zrobił.

Na kilku grupach fejbuczka spore dyskusje się pojawiają. Niestety nie wszystko merytoryczne.

Artykuł widziałem w internecie, mnie pokazali jakoś ani jednego pocisku itp. Myślicie, że faktycznie ktoś mógł, aż tak niedopatrzeń czegoś, ze na odległości ok. 2 km aż tyle pocisków mogło spaść, by wielu mieszkańców się skarżyło, czy raczej to "szum medialny" bo zawitała telewizja u nich?