Nie przyjęty mandat karny
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2014-10-14 20:29
- Lokalizacja: Tychy
Re: Nie przyjęty mandat karny
Piter, rób swoje. Nie popadajmy w paranoję. Pozwolenie dostaniesz. Ewentualnie po bilecie na wycieczkę do Sosnowca. Bo mogą wysłać tam każdego, z mandatem czy też bez mandatu.
Jesteś kierowcą zawodowym, więc na drodze spędzasz sporo czasu. Jeden mandat to naprawdę niewiele jak na zawodowca. Martwiłbym się dopiero przy paru sztukach w ostatniej 5-latce.
Z moich luźnych rozmów w katowickim WPA wynika, że bardziej tępią posiadaczy amatorskiego prawa jazdy, bo to ich głównie dotyczą niebezpieczne zdarzenia na drogach (policyjne statystyki). Zawodowcy i tak muszą przechodzić częste badania okresowe i sami muszą pilnować żeby prawka, a przez to i pracy nie stracić. Zdobyć C+E nie jest ani łatwo, ani tanio.
Moja rada :
1) przypilnuj terminu rozprawy (ważne!, bo potrafią je też przyspieszyć),
2) weź adwokata (sądy wolą rozmawiać z prawnikiem niż dyletantem z ulicy),
3) przygotuj dowody, że nie mogłeś inaczej zareagować na zaistniałą sytuację na drodze, zapoznaj prawnika z materiałem i wypracujcie wspólną logiczną wersję,
4) przygotuj krótką (maks 3 minuty!) i logiczną (!) prezentację potwierdzającą Twoją wersję.
Ad.3
Szkic sytuacyjny z wyjaśnieniem, zdjęcia skrzyżowania (z googla + własne), filmik z miejsca zdarzenia z przykładami, że inni tak samo reagują (źle ustawiona sygnalizacja, słaba widoczność, niebezpieczna nawierzchnia,...). Do filmiku potrzebny własny laptop. Sąd oprócz biurka i togi nie ma nic...
Ostatnią linią obrony jest wniosek o powołanie biegłych sądowych lub wniosek o uznanie opinii własnych biegłych (za Twoją kasę), którzy ocenili że nie mogłeś się zatrzymać. Sąd zwykle nie ma kasy na dodatkowe czynności i zawsze się śpieszy, więc może nie podważy opinii Twojego biegłego. Za to będzie bardzo mocna podkładka, żeby sprawę umorzyć. Tak to działa.
Życzę powodzenia,
PW
Jesteś kierowcą zawodowym, więc na drodze spędzasz sporo czasu. Jeden mandat to naprawdę niewiele jak na zawodowca. Martwiłbym się dopiero przy paru sztukach w ostatniej 5-latce.
Z moich luźnych rozmów w katowickim WPA wynika, że bardziej tępią posiadaczy amatorskiego prawa jazdy, bo to ich głównie dotyczą niebezpieczne zdarzenia na drogach (policyjne statystyki). Zawodowcy i tak muszą przechodzić częste badania okresowe i sami muszą pilnować żeby prawka, a przez to i pracy nie stracić. Zdobyć C+E nie jest ani łatwo, ani tanio.
Moja rada :
1) przypilnuj terminu rozprawy (ważne!, bo potrafią je też przyspieszyć),
2) weź adwokata (sądy wolą rozmawiać z prawnikiem niż dyletantem z ulicy),
3) przygotuj dowody, że nie mogłeś inaczej zareagować na zaistniałą sytuację na drodze, zapoznaj prawnika z materiałem i wypracujcie wspólną logiczną wersję,
4) przygotuj krótką (maks 3 minuty!) i logiczną (!) prezentację potwierdzającą Twoją wersję.
Ad.3
Szkic sytuacyjny z wyjaśnieniem, zdjęcia skrzyżowania (z googla + własne), filmik z miejsca zdarzenia z przykładami, że inni tak samo reagują (źle ustawiona sygnalizacja, słaba widoczność, niebezpieczna nawierzchnia,...). Do filmiku potrzebny własny laptop. Sąd oprócz biurka i togi nie ma nic...
Ostatnią linią obrony jest wniosek o powołanie biegłych sądowych lub wniosek o uznanie opinii własnych biegłych (za Twoją kasę), którzy ocenili że nie mogłeś się zatrzymać. Sąd zwykle nie ma kasy na dodatkowe czynności i zawsze się śpieszy, więc może nie podważy opinii Twojego biegłego. Za to będzie bardzo mocna podkładka, żeby sprawę umorzyć. Tak to działa.
Życzę powodzenia,
PW
Re: Nie przyjęty mandat karny
Paweł Wilf pisze: ....Z moich luźnych rozmów w katowickim WPA wynika, że bardziej tępią posiadaczy amatorskiego prawa jazdy, bo to ich głównie dotyczą niebezpieczne zdarzenia na drogach (policyjne statystyki)....
PW
To mnie właśnie przeraża i uważam że to chore. Niekarany prawomocnym wyrokiem sądu obywatel stara się o pozwolenie na broń a szuka się na niego haków...
Może niech WPA zajmie się jeszcze głodem na świecie, powodziami i rakiem?
-
- Posty: 15
- Rejestracja: 2014-10-14 20:29
- Lokalizacja: Tychy
Re: Nie przyjęty mandat karny
Taaaa. Przemyśl, o co prosisz.
Walka z głodem może oznaczać, że zbyt chudzi pozwolenia stracą. Mnie to oczywiście nie dotyczy, ale co będzie jak ekipa z Sosnowca na podstawie tarota i linii życia powie, że jednak kiedyś mogę zachorować na raka ? No, wróżka prawdę ci powie, a takiego gościa w WPA nie obsługujemy... I tego kolesia też nie, bo pracuje w wodociągach, a my walczymy z powodziami.
Walka z głodem może oznaczać, że zbyt chudzi pozwolenia stracą. Mnie to oczywiście nie dotyczy, ale co będzie jak ekipa z Sosnowca na podstawie tarota i linii życia powie, że jednak kiedyś mogę zachorować na raka ? No, wróżka prawdę ci powie, a takiego gościa w WPA nie obsługujemy... I tego kolesia też nie, bo pracuje w wodociągach, a my walczymy z powodziami.
Re: Nie przyjęty mandat karny
Jestem już po sprawie,kara to 200+80zł koszta sądowe zaoszczędziłem 20zł:)Bo miało być 300 zeta.
Re: Nie przyjęty mandat karny
a jak cała sprawa miała się do kwitów na broń?
Re: Nie przyjęty mandat karny
Niedawno papiery poszły,jak dostanę decyzję to oczywiscie poinformuję.
Re: Nie przyjęty mandat karny
Wróciłem z trasy a tu papiery w domu:)Decyzja pozytywna:)